Forum Brzeg Wyobraźni Strona Główna

Koffana szkoła i koffani nauczyciele...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Brzeg Wyobraźni Strona Główna -> Offtop
Autor Wiadomość
Honey
sw33t dzieffczynqa



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:28, 18 Sty 2007    Temat postu: Koffana szkoła i koffani nauczyciele...

Czy Wasi nauczyciele mają jakieś poważniejsze odchyły?
Polonistka dłubie w nosie, a matematyk podśpiewuje?

Może zacznię...
Historia z Klimcórem :
Klimcór:Proszę bardzo... Otóż właśnie, proszę bardzo... notujecie? insurekcja kościuszkowska była... Była insurekcja kościuszkowska... A kto mi powie, co to jest insurekcja? Piszecie? Kościuszkowska insurekcja była w, otóż właśnie... Więc Kościuszko... Insurekcja kościuszkowska... proszę bardzo, była w? Pięknie, masz plusa! *nikt nie odpowiedział xDDDD* ... Otóż właśnie, proszę bardzo... notujecie?
KtÓś:Eeee... Proszę pana?
Klimcór:Słucham, Mariusz, gdzie się zgubiłeś? *A to w ogóle Grzesiek był xDDDD*
KtÓś:Co było po insurekcja?

xDDDDDD

I tak się powtarza, co lekcję! Cool


Dodajmy jeszcze, że mamy zboczonego wf-istę i księdzą, który nas bije kijem od szczotki xDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len
Moderator



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Nie 18:46, 21 Sty 2007    Temat postu:

Fajnie macie xD Ale mojej nauczycielki od matmy nikt nie przebije:
- Kuba! Jak stoisz pod latarnią to chyba wiesz, jak światło pada, nie?!
(klasa w śmiech)
- A wy z czego się śmiejecie? Ja rozumiem, jakby to Wiktoria stała pod latarnią...
A pan od geografii to jeszcze onna historia. Na przerwie:
- Proszę pana, jaką pan ma fajną czapkę.
- Masz piątkę. Nie! Szóstkę!
- Do dziennika?
- Nie.
Albo na sprawdzianie z mapy:
- Wolicie, żebym podawał numerki, czy nazwy?
- Nazwy! Nazwy!
- Dobrze, jak chcecie. Grupa A numerki 2, 4, 7 i 11...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mi
Witaczka (Nie)Pospolita



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...

PostWysłany: Pon 12:19, 29 Sty 2007    Temat postu:

Tak, mój nauczyciel od geografi też bywa genialny.
Zadaje pytania na piątkę, na które odpowiedź można znaleźć w książce, zaraz pod swoim własnym nosem. Jego ulubionym tekstem jest :" W tym biurokratycznym kraju wszystko można." albo " W Polsce wszystko można.". Raz wytarł sobie swoje biurko (bo wyciera je prawie za każdym razem) naszymi kartkówkami, a gdy koleżanka zwróciła mu uwagę, zdziwił się i doszedł do wniosku, ze nie zauważył, że to one.
Panią od polskiego mieliśmy kiedyś wręcz nie do przebicia. Chodziła w różnorodnych, grubych płaszczach, szarmanckich kapeluszach, zakładała duże, żółte okulary i miała gdzieś ok. 155 cm wzrostu. Na lekcjach smarowała się kremikiem pod oczami, rozdawałą tabletki na włosy i paznokcie i pijała zieloną herbatę. Gestykulowała zaciekle i przerobiła z nami ogrom wierszy (a mr.U nawet rozprawki nie potrafi napisać). Kobieta była z niej magiczna wręcz, a chodziła tak szybko jak Korzeniowski. Mówiono na nią Matrix.Można jej było wmówić, że zadaną lekturę już przerabialiśmy, a żadnej pracy domowej nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len
Moderator



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Pon 17:34, 29 Sty 2007    Temat postu:

Ta twoja polonistka musi być spokrewniona z moją panią od plastyki! Nie ma innej możliwości. Moja pani od plastyki chodzi w pomarańczowych lub śliwkowo-fioletowych, sztruksowych spodniach i zielonej marynarce w czarną kratkę. Chociaż dzisiaj miała fioletowy, moherowy sweter. Heh, pani Ka jest nie do przebicia. Udaje, że wie co się dzieje, ale do dzisiaj wierzy, że namówiliśmy ją do przekładania sprawdzianu tylko dwa razy. Zrobiliśmy to cztery razy xD Ochrzaniła Sylwię, bo Irek i Paweł rzucali papierowymi kulkami, wpisała Arturowi uwagę za to, że Kuba rozmawiała na lekcji. Nie ma drugiej takiej nauczycielki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honey
sw33t dzieffczynqa



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:37, 29 Sty 2007    Temat postu:

Na włefie dziewczątka niećwiczące siadły sobie z tyłu sali, przodem do nas, nauczyciel był do nich odwrócony. Był akurat aerobik, pan S. pokazywał nam jakiś kolejny krok. Patrzy na nas, patrzy i nagle stwierdził, że najpierw musimy biodra rozruszać xD
Więc zaczyna energicznie ruszać biodrami w przód i tył, coraz głębiej i coraz bardziej wypinając swoją męskość tu i ówdzie (a dodajmy, że zawsze nosi takie obcisłe spodnie xD). My, mimo zachęceń stoimy i, nie da się ukryć, płaczemy ze śmiechu. Pan S. obraca się do niecwiczących, które już leżą na podlodze i nie mogą złapać tchu, a z oczu ciurkiem ciekną im łzy. Odwraca się do nas, my już także na podłodze zwijając się ze śmiechu.
Pan S. staje zrozpaczony na srodku sali i tragicznym tonem, najwyraźniej nie rozumiejąc, z czego się śmiejemy : 'No dziewczyny, no!'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kres
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Slytherin

PostWysłany: Wto 18:01, 30 Sty 2007    Temat postu:

Borze! Laughing Nasi nauczyciele nie są aż... tacy. Główną siłę stanowią uczniowie. Aczkolwiek parę scenek było.
Niemiecki. Pani zadaje nam zadanie, które mieliśmy zrobić w domu ileś tam dni wcześniej. Panuje cisza, wszyscy udają, że pracują. Nagle - "Czy wy nie mieliście tego zrobić w domu*?" xD.

*powtórzenie, ale dobra Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kybella
Administrator



Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:22, 31 Sty 2007    Temat postu:

Honey napisał:
Na włefie dziewczątka niećwiczące siadły sobie z tyłu sali, przodem do nas, nauczyciel był do nich odwrócony. Był akurat aerobik, pan S. pokazywał nam jakiś kolejny krok. Patrzy na nas, patrzy i nagle stwierdził, że najpierw musimy biodra rozruszać xD
Więc zaczyna energicznie ruszać biodrami w przód i tył, coraz głębiej i coraz bardziej wypinając swoją męskość tu i ówdzie (a dodajmy, że zawsze nosi takie obcisłe spodnie xD). My, mimo zachęceń stoimy i, nie da się ukryć, płaczemy ze śmiechu. Pan S. obraca się do niecwiczących, które już leżą na podlodze i nie mogą złapać tchu, a z oczu ciurkiem ciekną im łzy. Odwraca się do nas, my już także na podłodze zwijając się ze śmiechu.
Pan S. staje zrozpaczony na srodku sali i tragicznym tonem, najwyraźniej nie rozumiejąc, z czego się śmiejemy : 'No dziewczyny, no!'

*spada z krzesła*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mi
Witaczka (Nie)Pospolita



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...

PostWysłany: Śro 13:47, 31 Sty 2007    Temat postu:

Pan od geografi łapał muchę. Mucha uciekała dzielnie. Ale jej się nie udało.
Złapał ją delikatnie, podskoczył i... rzucił nią o ziemię. Potem spojrzał na nas, zapytał się czy ona zyje i stwierdził, że bardzo nie lubi much.
Pani na matematyce i chemi mówi na nas Smerfiątka.
Gościu od angielskiego kręci biodrami przy tablicy niczym kobieta. A jak wywija na parkiecie. I podobno zarywa do pani W.
Pamiętam jeszcze jak w pierwszej klasie szedł sobie spokojnie z herbatką na lekcję, a tu wypada z korytarza kula złożona z napalonych na sztuki walki chłopaków (trenujących na sobie oczywiście). I rówinie ozywiście obijała się zygzakiem przez cały korytarz, nabierając tempa. Potem wpada na gościa M. i herbatka zostaje rozlana. A on stał jak wryty. Potem wrócił do pokoju, zrobił sobie drugą, ale niestety spotkała go ta sama sytuacja. Dobrze, że nie wracał się po raz trzeci... ^^. Wyglądało to wręcz komicznie.
Co do ogólnych zachowań ludzi w mojej klasie, to.. ekhem. Ostatnio na przykład usłyszałam coś, czego bym się raczej spodziewała, ale raczej nie na matematyce;
Dwóch kolegów rozmawia o masturbacji.
K: A co ty myślisz, że to na cerę pomaga?!
P: A myślisz, że dlaczego mi syfy zniknęły?
Ryk, gleba. Tak mniej więcej wyglądała reakcja.
PS. AMm nadzieję, że nikogo nie zgorszyłam. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Len
Moderator



Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod ciemnej gwiazdy

PostWysłany: Śro 18:53, 31 Sty 2007    Temat postu:

Mi, powiem ci lepszą historię. Mój kolega z klasy jest święcie przekonany, że słowo "masturbacja" oznacza okaleczanie własnego ciała. Po prostu... zonk xD I ten sam chłopak spytał moją przyjaciółkę, która się z niego nabijała:
- Chcesz stracić bezpłodność?
Szok. Jak można być, aż tak ograniczonym?

A ostatnio w szkole wmówiliśmy facetowi od gegry, że Artur urodził się w Kambodży i ma prawo jazdy na słonia. Akurat mieliśmy temat o Antarktydzie i wiecie co? Tam też są słonie! Co prawda morskie, ale to prawie żadna różnica xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honey
sw33t dzieffczynqa



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:02, 31 Sty 2007    Temat postu:

*podnosi z krzesła*
A fu, a bu.
Nie polecam wuegu z panem S.
Dziś na przykład wziął sobie najbardziej cycate na przód ćwiczyliśmy, cytuję "Klatka piersiowa do przodu, bardziej, bardziej!".
Pedofil jeden xD
A jedna koleżanka go widziała, jak sprzedawał ciucha na jarmarku xD

Ło matko.

A my z panem K. bierzemy teraz powtórzenia na sprawdzian xP
Sobie wyobraźcie, ile razy padło słowo "Rzym"...
Khmyś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
humbelina
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jasło? Zna ktoś? Wiedziałam, że nie...

PostWysłany: Pią 23:36, 02 Lut 2007    Temat postu:

Uch, a my mamy matematyka, który uwielbia nam mówić, jak to źle się uczymy i jak to wiele rzeczy źle robimy. Że nie jesteśmy w ogóle skupieni na lekcji, że zamiast cicho siedzieć gadamy, a sprawiedliwy uczeń nigdy nie gada i tak dalej.
Po prostu cały czas nawija o tym sprawiedliwym uczniu.
A poza tym chodzi jak Korzeniowski, jeździ na składaku i ma wprost świetną czapeczkę xD.
No i ostatnio na kółku matematycznym mieliśmy bawić się jakimś programem i żeby on poszedł, to trzeba było jakąś płytę przynieść. I zgadnijcie jakie płyty dał nam koHany Minusik?
Ćwicz i chudnij!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kybella
Administrator



Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:51, 03 Lut 2007    Temat postu:

My mamy fajną plastyczkę, która znajduje byle pretekst żeby wstawić wszystkim jedynki. Sadystka... xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Brzeg Wyobraźni Strona Główna -> Offtop Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin